Jesień to dla wielu najpiękniejsza pora roku w górach. Szlaki pustoszeją, powietrze staje się krystalicznie czyste, a lasy mienią się tysiącem odcieni złota i czerwieni. Jednocześnie jednak dzień staje się krótszy, pogoda często bywa kapryśna, a temperatury potrafią spaść poniżej zera. Jak zatem przygotować się na jesienne wycieczki?
Solidne podstawy, czyli ubiór i obuwie
Fundamentem każdego wyjścia w góry jest odpowiedni strój, a jesienią nabiera on szczególnego znaczenia. Kluczem jest sprawdzona zasada ubioru „na cebulkę”. Oznacza to założenie trzech warstw: bielizny termoaktywnej, która odprowadzi pot, warstwy ocieplającej (np. bluzy polarowej) oraz warstwy zewnętrznej, chroniącej przed deszczem i wiatrem. Niezbędna będzie solidna kurtka membranowa. Dobrej jakości kurtka przeciwdeszczowa damska lub jej męski odpowiednik to absolutna podstawa jesiennego ekwipunku, która uratuje nas przed nagłym załamaniem pogody. Nie zapominajmy o nogach – elastyczne i szybkoschnące spodnie trekkingowe sprawdzą się o niebo lepiej niż jeansy. Całość uzupełniają solidne buty trekkingowe za kostkę, które zapewnią stabilność na błotnistych i śliskich od liści szlakach.
Plecak i jego niezbędna zawartość
Jesienią plecak turystyczny powinien być nieco cięższy niż latem. Musi zmieścić wszystko, co zapewni nam komfort i bezpieczeństwo w zmiennych warunkach.
- Nawigacja: Krótki dzień i ryzyko mgły sprawiają, że o zmrok i zgubienie drogi nietrudno. Koniecznie zabierz naładowany telefon z wgraną mapą offline, ale nigdy nie polegaj wyłącznie na elektronice. Spakuj też powerbank oraz tradycyjną, papierową mapę terenu i kompas.
- Oświetlenie: Latarka czołowa to element obowiązkowy! Nawet jeśli planujesz krótką trasę, nieoczekiwane opóźnienie może sprawić, że będziesz wracać po zmroku. Sprawdź baterie przed wyjściem.
- Apteczka: Mała, dobrze wyposażona apteczka może uratować sytuację. Powinna zawierać plastry, środek do dezynfekcji, bandaż elastyczny, leki przeciwbólowe, folię NRC (koc ratunkowy) oraz leki osobiste.
- Jedzenie i picie: Zabierz ze sobą wysokoenergetyczne przekąski: orzechy, batony, gorzką czekoladę. Nic tak nie poprawia morale w chłodny dzień, jak gorąca herbata z termosu. Pamiętaj, by mieć zapas jedzenia i picia na wypadek przedłużenia się wycieczki.
Małe rzeczy o wielkim znaczeniu
Poza podstawowym wyposażeniem istnieje kilka drobiazgów, które potrafią znacząco podnieść komfort jesiennej wędrówki.
- Stuptuty (ochraniacze na buty): Te niepozorne nakładki na nogawki i buty genialnie chronią przed błotem, wodą i wpadaniem liści do środka obuwia.
- Kije trekkingowe: Jesienią, na śliskich zejściach, stają się naszymi dodatkowymi punktami podparcia, odciążając kolana i zwiększając stabilność.
- Zapasowe rękawiczki i skarpety: Ciepła czapka i rękawiczki to oczywistość. Warto jednak wrzucić do plecaka drugą, zapasową parę. Przemoczone rękawiczki potrafią skutecznie odebrać radość z wędrówki.
Gdzie skompletować brakujący sprzęt? Najlepiej odwiedzić dobry sklep górski (offline lub online), w którym będzie szeroki wybór modeli stworzonych do użytkowania w górach. No i najważniejsze – przed samym wyjściem sprawdź prognozę pogody, poinformuj kogoś o planowanej trasie i ciesz się pięknem złotej polskiej jesieni w górach!
#Artykuł sponsorowany


